Asertywność w pracy: 7 przykładów, jak odmówić szefowi i współpracownikom bez palenia mostów

Na komunikatorze pojawia się ON – Twój szef. Z uśmiechem, który nie wróży nic dobrego, rzuca: „Słuchaj, Marek/Ania, sprawa jest. Klient wrzucił poprawki, musimy to mieć na poniedziałek rano. Wiem, że mogę na Ciebie liczyć”. Ok, ale już jest 2 godziny po pracy, piątek wieczór, właśnie idziesz na kolację.

Czujesz ten charakterystyczny ścisk żołądka? To mieszanka złości, bezsilności i lęku. W głowie kłębią się myśli: „Znowu to samo”, „Dlaczego ja?”, „Mam tego dość”. A co słyszy szef?

„Jasne, nie ma problemu. Zrobię to”.

Jeśli ten scenariusz brzmi znajomo, nie jesteś sam. W polskiej kulturze pracy, wciąż często naznaczonej hierarchicznością i folwarcznym stylem zarządzania, asertywna odmowa jest jedną z najtrudniejszych kompetencji do opanowania. Boisz się, że odmowa zostanie odebrana jako brak zaangażowania, lenistwo, a w skrajnych przypadkach – że trafisz na „czarną listę” do zwolnienia.

Jako psycholog organizacji z wieloletnim stażem mówię Ci wprost: Brak asertywności jest bardziej ryzykowny dla Twojej kariery niż asertywność. Pracownik, który na wszystko się zgadza, szybko staje się „zapchajdziurą”, traci szacunek, wypala się zawodowo i… paradoksalnie rzadziej awansuje.

Ten artykuł to nie jest zbiór teoretycznych frazesów. To Twój ostateczny przewodnik, w którym znajdziesz gotowe skrypty rozmów, analizę psychologiczną lęku i strategie, które pozwolą Ci postawić granice, jednocześnie budując autorytet profesjonalisty.


Dlaczego w pracy tak trudno powiedzieć „nie”? (Psychologia biura)

Zanim przejdziemy do tego jak odmawiać, musimy zrozumieć, dlaczego Twój mózg krzyczy „NIE RÓB TEGO”, gdy próbujesz postawić granicę. W polskich firmach nakładają się na to dwa potężne mechanizmy.

1. Dziedzictwo „Kultury Folwarku”

W wielu polskich organizacjach (szczególnie w starszych korporacjach i tradycyjnych MŚP) wciąż pokutuje model: Pan (Szef) i Poddany (Pracownik). W takim układzie sprzeciw jest traktowany nie jako informacja zwrotna, ale jako bunt. Przez lata edukacji i socjalizacji byliśmy uczeni, że „pokorne cielę dwie matki ssie”. W dorosłym życiu zawodowym przekłada się to na przekonanie, że posłuszeństwo jest najwyższą cnotą pracownika.

2. Pułapka „People Pleasingu” (Zadowalania innych)

Wielu z nas cierpi na syndrom bycia „miłym”. Wierzymy, że jeśli będziemy brać na siebie dodatkowe obowiązki, zostawać po godzinach i ratować projekty innych, zostaniemy docenieni, polubieni i w końcu awansowani.

Brutalna prawda: Psychologia biznesu pokazuje coś odwrotnego. Osoby nadmiernie uległe (ang. agreeable) zarabiają statystycznie mniej. Dlaczego? Ponieważ szefowie (nawet nieświadomie) szanują tych, którzy szanują swój czas. Jeśli Twój czas jest „darmowy” i dostępny zawsze, traci na wartości.

Pamiętaj: Istnieje cienka granica między byciem pracownikiem „pomocnym” a „wykorzystywanym”. Pomocny to taki, który wspiera zespół, gdy ma na to zasoby. Wykorzystywany to taki, który robi to kosztem własnych zadań i zdrowia psychicznego.


Złote zasady asertywności zawodowej (Zanim zaczniesz mówić)

Asertywność to nie tylko słowa. To postawa. Możesz użyć najlepszego skryptu z tego artykułu, ale jeśli powiesz go drżącym głosem, patrząc w podłogę, nie zadziała. Zanim użyjesz gotowców, przyswój te trzy zasady:

Zasada 1: Nie tłumacz się nadmiernie (Technika JADE)

Największym błędem przy odmowie jest podawanie miliona powodów.

Źle: „Szefie, nie mogę zostać, bo muszę odebrać ciocię, a potem mam hydraulika, a w ogóle to boli mnie głowa…”

Dlaczego to błąd? Dajesz drugiej stronie pole do negocjacji. Szef pomyśli: „A, czyli jak ciocia poczeka 15 minut, to możesz zostać”.

Złota zasada: Podaj jeden, prawdziwy i zawodowy powód (np. brak przepustowości, inne priorytety). Unikaj: JADE (Justify, Argue, Defend, Explain – Usprawiedliwianie, Argumentowanie, Bronienie się, Tłumaczenie).

Zasada 2: Pauza to Twoja broń

Kiedy słyszysz prośbę, Twój automatyczny odruch to „tak”. Zanim odpowiesz, weź głęboki oddech i policz do trzech. To nie tylko uspokaja nerwy, ale buduje powagę Twojej odpowiedzi. Ludzie pewni siebie nie boją się ciszy.

Zasada 3: Mowa ciała (Online i Offline)

  • Na żywo: Utrzymuj kontakt wzrokowy. Nie krzyżuj rąk (postawa obronna). Stój lub siedź prosto.
  • Online (Teams/Zoom): Patrz w kamerę, nie w ekran. Mów wolniej i niższym tonem głosu – wysoki ton kojarzy się ze stresem i uległością.

7 Scenariuszy asertywności w pracy (Serce artykułu)

Przejdźmy do konkretów. Poniżej znajdziesz 7 najczęstszych sytuacji biurowych. Każda z nich zawiera analizę błędu, który prawdopodobnie popełniasz, oraz gotowy Skrypt (Script) do wykorzystania.

1. Szef dokłada zadań, a Ty jesteś „pod korek”

Sytuacja: Masz pełną listę zadań (to-do list), a przełożony dorzuca nowy, duży projekt „na wczoraj”.

Błędna reakcja (Uległa): „Yyy, no dobrze, postaram się to jakoś wcisnąć…” (w rezultacie pracujesz po nocach, a jakość obu projektów spada).

Czego się boisz? Że szef uzna, iż „nie dajesz rady” lub jesteś mało wydajny.

GOTOWY SKRYPT (Co powiedzieć?):

„Szefie, chętnie zajmę się tym nowym projektem, bo brzmi interesująco. Jednak patrząc na mój obecny harmonogram, mam już zaplanowane zadania A i B na ten tydzień. Fizycznie nie jestem w stanie zrealizować wszystkiego na wysokim poziomie.

Które z obecnych zadań możemy przesunąć na później lub komuś oddelegować, abym mógł zająć się tym nowym priorytetem?”

WARIANT MAILOWY:

„Cześć [Imię Szefa],

Dziękuję za przesłanie tego zadania. Przeanalizowałem moje obecne obłożenie (w załączniku statusy projektów X i Y). Aby dowieźć ten nowy temat na piątek, muszę wstrzymać prace nad projektem X.

Proszę o decyzję, który temat traktujemy jako priorytet. Czekam na Twoją dyspozycję.”

Dlaczego to działa?

Nie mówisz „nie”. Mówisz „tak, ale…”. Przerzucasz odpowiedzialność za zarządzanie zasobami z powrotem na menedżera. To on bierze pensję za ustalanie priorytetów. Pokazujesz profesjonalizm – dbasz o jakość, a nie o „odfajkowanie” byle jak.


2. Kolega z biurka nieustannie prosi o „drobną przysługę”

Sytuacja: Kolega z zespołu ciągle prosi: „Zerkniesz na to?”, „Pomożesz mi z excelem?”, „Wyślesz to za mnie?”.

Błędna reakcja (Uległa): Pomagasz za każdym razem, Twoja praca leży, a kolega zbiera pochwały.

Czego się boisz? Że zostaniesz uznany za „niekoleżeńskiego” lub buca.

GOTOWY SKRYPT (Co powiedzieć?):

„Marek, chętnie bym pomógł, ale teraz mam czas 'głębokiej pracy’ i muszę skończyć ten raport do 14:00. Nie mogę się teraz odrywać. Wrócimy do tematu, jak będę miał luźniejszą chwilę, albo podeślę Ci instrukcję, jak to zrobić samemu.”

Jeśli on naciska („To tylko 5 minut!”):

„Rozumiem, że to pilne dla Ciebie, ale dla mnie te 5 minut oznacza wybicie się z rytmu na pół godziny. W tym momencie nie mogę.”

Dlaczego to działa?

Definiujesz swoje granice. Uczysz ludzi, że Twój czas nie jest dobrem publicznym. Oferując „wędkę” (instrukcję) zamiast „ryby” (zrobienie za niego), testujesz jego intencje – jeśli naprawdę potrzebuje pomocy, przyjmie instrukcję. Jeśli szukał kogoś, kto odwali czarną robotę – odpuści.


3. Odmowa udziału w spotkaniu, które Ciebie nie dotyczy

Sytuacja: Dostajesz zaproszenie na godzinny call „Status update”, na którym Twoja obecność jest zbędna.

Błędna reakcja (Uległa): Idziesz, wyłączasz kamerę i scrollujesz internet, tracąc godzinę życia.

Czego się boisz? Że nieobecność zostanie zauważona jako brak zaangażowania w życie firmy.

WARIANT MAILOWY (Odmowa zaproszenia):

„Cześć [Organizatorze],

Dzięki za zaproszenie. Patrząc na agendę, widzę, że tematy dotyczą głównie działu sprzedaży. Aby efektywnie wykorzystać czas pracy nad projektem [Nazwa], nie wezmę udziału w tym spotkaniu.

Czy mogę prosić o przesłanie notatki z podsumowaniem lub nagrania, jeśli pojawią się kwestie wymagające mojej reakcji?”

Dlaczego to działa?

Argumentujesz odmowę dbałością o efektywność firmy (pracujesz nad projektem zamiast siedzieć na spotkaniu). To postawa pro-biznesowa, którą mądrzy liderzy cenią.


4. Reakcja na agresywną krytykę przy zespole

Sytuacja: Szef lub współpracownik podnosi głos i krytykuje Cię personalnie przy innych („Jak mogłeś to tak zepsuć, myślisz w ogóle?!”).

Błędna reakcja (Uległa): Spuszczasz głowę, przepraszasz lub zaczynasz płakać w toalecie.

Czego się boisz? Konfrontacji i eskalacji agresji.

GOTOWY SKRYPT (Co powiedzieć?):

(Spokojnym, niskim głosem, patrząc w oczy)

„Rozumiem, że jesteś zdenerwowany wynikami projektu i chętnie omówię, co poszło nie tak i jak to naprawić. Jednak nie zgadzam się na taki ton rozmowy i osobiste wycieczki. Porozmawiajmy merytorycznie, gdy emocje opadną. Za 15 minut w sali konferencyjnej?”

Dlaczego to działa?

Stawiasz granicę godności. Oddzielasz formę (krzyk) od treści (błąd w projekcie). Jeśli zaatakujesz („Sam jesteś głupi!”), przegrasz. Jeśli ulegniesz, staniesz się ofiarą. Ta metoda to „Aksamitny Młot” – twarda granica, miękka forma.


5. Odmowa nadgodzin (weekend/wieczór) – Work-Life Balance

Sytuacja: „Słuchaj, trzeba przyjść w sobotę, żeby domknąć temat.”

Błędna reakcja (Uległa): „No dobra…” (a w środku żal do całego świata).

Czego się boisz? Że inni przyjdą, a Ty wyjdziesz na lenia.

GOTOWY SKRYPT (Co powiedzieć?):

„Przykro mi, ale w ten weekend mam już zaplanowane zobowiązania prywatne, których nie mogę odwołać. Mogę zostać dziś godzinę dłużej, żeby przygotować grunt, albo przyjść w poniedziałek 30 minut wcześniej i ruszyć z tematem od samego rana. Która opcja bardziej nam pomoże?”

Dlaczego to działa?

Nie musisz mówić, że Twoje „zobowiązania prywatne” to leżenie na kanapie. To Twoja sprawa. Oferujesz alternatywę (kompromis), co pokazuje dobrą wolę, ale twardo chronisz swój czas wolny.


6. Ktoś przypisuje sobie Twoje zasługi

Sytuacja: Na spotkaniu kolega mówi: „Wdrożyłem to rozwiązanie i zadziałało”, podczas gdy to Ty wykonałeś 90% pracy.

Błędna reakcja (Uległa): Milczysz, żeby nie wyjść na kłótliwego.

Czego się boisz? Że wyjdziesz na osobę małostkową, która walczy o atencję.

GOTOWY SKRYPT (Wtrącenie w trakcie lub tuż po):

„Cieszę się, Tomku, że wspomniałeś o tym rozwiązaniu. Chciałbym tylko doprecyzować dla pełnego obrazu – moja analiza danych i strategia, którą opracowałem w zeszłym tygodniu, były kluczowe dla tego wdrożenia. Fajnie, że udało nam się to wspólnie sfinalizować.”

Dlaczego to działa?

Odzyskujesz autorstwo w elegancki sposób. Używasz słowa „wspólnie” na końcu, co łagodzi cios, ale pierwsza część zdania jasno sygnalizuje zespołowi i szefowi: „To ja jestem mózgiem tej operacji”.


7. Klient wymusza darmowe poprawki poza umową (Scope Creep)

Sytuacja: Klient dzwoni: „Pani Aniu, tylko jeszcze to małe logo tu i zmiana koloru tam… to chwila roboty”.

Błędna reakcja (Uległa): Robisz to za darmo „dla dobrych relacji”.

Czego się boisz? Utraty klienta.

GOTOWY SKRYPT / MAIL:

„Panie Piotrze, chętnie wprowadzimy te zmiany, bo faktycznie mogą ulepszyć projekt. Jednak wykraczają one poza zakres naszej pierwotnej umowy i budżetu.

Mogę przygotować wycenę tych dodatkowych prac lub możemy zrealizować je w ramach nowej umowy w przyszłym miesiącu. Jak woli Pan postąpić?”

Dlaczego to działa?

To asertywność sprzedażowa. Pokazujesz, że Twój czas kosztuje. Klienci paradoksalnie bardziej szanują wykonawców, którzy się cenią, niż tych, którzy dają wszystko za darmo.


Technika „Zdarta Płyta” i „Jujitsu Słowne” – co gdy oni nalegają?

Przygotuj się na to, że pierwsza odmowa rzadko kończy temat. Manipulatorzy i wymagający szefowie będą drążyć. Oto Twoja tarcza:

Technika Zartej Płyty

Polega na powtarzaniu głównego argumentu (NIE) w lekko zmienionych słowach, bez wdawania się w dyskusję i tłumaczenie.

  • Szef: „Ale to naprawdę ważne, Aniu, zrób wyjątek.”
  • Ty: „Rozumiem, że to ważne, ale jak wspomniałam, w ten weekend nie mam możliwości pracy.”
  • Szef: „No weź, zespół na Ciebie liczy.”
  • Ty: „Wiem, że liczycie na wsparcie, jednak w ten weekend mam niezmienialne plany.”
  • Szef: „Zawiodłem się.”
  • Ty: „Przykro mi, że tak to odbierasz, ale moja decyzja co do weekendu pozostaje bez zmian.”

Jujitsu Słowne (Zgoda z prawdą, odmowa żądania)

Technika polegająca na przyznaniu racji co do faktu (lub uczuć rozmówcy), ale podtrzymaniu odmowy. Rozbraja to agresję, bo nie zaprzeczasz rozmówcy.

  • Kolega: „Jesteś niekoleżeński, nigdy nie pomagasz!”
  • Ty: „Masz prawo być zły, bo odmówiłem Ci już drugi raz w tym tygodniu. To prawda. Jednak w tej konkretnej sprawie nie mogę Ci pomóc, bo mam własny deadline.”Przyznajesz rację faktom (odmówiłeś), ale nie przyjmujesz etykiety („niekoleżeński”) i nie zmieniasz zdania.

Asertywność w mailach i na Slacku/Teams

W świecie pracy zdalnej asertywność wygląda inaczej. Tekst nie przenosi tonu głosu, więc łatwo wyjść na gbura.

Jak nie brzmieć „oschle” bez używania 50 emotikonów?

Kluczem jest struktura: Podziękowanie/Docenienie -> Odmowa -> Alternatywa.

Zamiast: „Nie zrobię tego.”

Napisz: „Dzięki, że o mnie pomyślałeś (Docenienie). Niestety nie mam teraz przestrzeni na ten temat (Odmowa). Może zapytaj Kasię? (Alternatywa)”

3 przykłady stopek / statusów stawiających granice:

  1. Dla chroniących czas prywatny:„Uwaga: Pracuję w godzinach 8:00–16:00. Na wiadomości wysłane później odpowiem w kolejnym dniu roboczym.”
  2. Dla pracujących w trybie Deep Work:„Obecnie pracuję nad projektem strategicznym i sprawdzam skrzynkę tylko o 11:00 i 15:00. W sprawach życia i śmierci proszę o telefon.”
  3. Dla osób na urlopie (Asertywny autoresponder):„Jestem na urlopie do [Data]. Nie sprawdzam w tym czasie maili. Twoja wiadomość nie zostanie automatycznie przekazana dalej. W sprawach pilnych proszę o kontakt z [Osoba].” (To uczy ludzi, że na urlopie naprawdę Cię nie ma).

Czy asertywność może kosztować Cię pracę? (Szczera prawda)

Bądźmy szczerzy – zabawmy się w „Adwokata Diabła”. Czy istnieje ryzyko, że po zastosowaniu tych rad szef Cię zwolni?

W zdrowej lub przeciętnej organizacji – NIE. Menedżerowie cenią ludzi samodzielnych. Asertywność pokazuje, że panujesz nad chaosem, co czyni Cię kandydatem do awansu, a nie zwolnienia.

Jednakże, jeśli pracujesz w firmie skrajnie toksycznej, gdzie panuje mobbing, a szef jest narcyzem nieznoszącym sprzeciwu – tak, asertywność może wywołać konflikt.

Ale zadaj sobie pytanie: Czy naprawdę chcesz tam pracować?

Jeśli postawienie uprzejmej, zawodowej granicy („Nie mogę zrobić nadgodzin”) powoduje furię przełożonego, to jest to potężna czerwona flaga. W takim przypadku asertywność jest Twoim narzędziem diagnostycznym. Jeśli system odrzuca Twoją asertywność, to sygnał, że czas zaktualizować CV i LinkedIn.

W 95% przypadków jednak, Twój lęk przed odrzuceniem jest w Twojej głowie, a nie w rzeczywistości. Ludzie przyzwyczają się do nowych granic szybciej, niż myślisz, i zaczną Cię traktować z większym szacunkiem.


Twój pierwszy krok do bycia asertywnym

Asertywność w pracy to nie magia. To kompetencja zawodowa, dokładnie taka sama jak obsługa Excela, znajomość języka angielskiego czy zarządzanie projektami. Można się jej nauczyć, można ją wyćwiczyć i trzeba ją pielęgnować.

Pamiętaj:

  1. Nie tłumacz się.
  2. Proponuj alternatywy.
  3. Oddzielaj relacje od zadań.

Czytanie o asertywności to dobry początek, ale w stresie emocje biorą górę i zapominamy języka w gębie. Te skrypty trzeba przećwiczyć na głos, w bezpiecznych warunkach, zanim staniesz oko w oko z szefem.

Co możesz zrobić teraz?

Nie zostawiam Cię tylko z teorią. Jeśli czujesz, że potrzebujesz przećwiczyć te scenariusze „na sucho”, z profesjonalnym feedbackiem, zanim zaryzykujesz w biurze – mam dla Ciebie rozwiązanie.

Dołącz do mojego autorskiego programu: [LINK] „Trening Asertywności: Jak Mówić 'Nie’ bez Poczucia Winy” [/LINK].

W kursie znajdziesz:

  • Symulacje rozmów z trudnym szefem (wideo).
  • 50+ gotowych szablonów maili na każdą okazję.
  • Moduł „Psychologiczna Apteczka” – jak radzić sobie ze stresem po trudnej rozmowie.

Zacznij stawiać granice już dziś. Twoje zdrowie psychiczne i kariera Ci za to podziękują.


FAQ: O co najczęściej pytacie

Czy szef może mnie zwolnić dyscyplinarnie za odmowę nadgodzin?

Teoretycznie nie, ale w praktyce bywa różnie. Ekspert wyjaśnia: Kodeks Pracy (art. 100) mówi, że pracownik ma obowiązek wykonywać polecenia służbowe, w tym pracę w godzinach nadliczbowych, jeśli jest to podyktowane szczególnymi potrzebami pracodawcy. Jeśli odmówisz „bo mi się nie chce”, ryzykujesz karę porządkową, a w skrajnych przypadkach zwolnienie (za odmowę wykonania polecenia). Jednakże! Nadgodziny nie mogą być planowanym, stałym elementem Twojej pracy (to błąd w zarządzaniu). Masz pełne prawo odmówić, jeśli:
Jesteś w ciąży lub opiekujesz się dzieckiem do lat 4 (bezwzględny zakaz nadgodzin bez Twojej zgody).
Polecenie narusza zasady współżycia społecznego (np. dowiadujesz się 5 minut przed wyjściem, a musisz odebrać dziecko z przedszkola).
Jesteś chory/masz zaświadczenie lekarskie. Rada: Nie odmawiaj „dla zasady”. Odmawiaj, powołując się na ważne przeszkody osobiste lub zmęczenie zagrażające bezpieczeństwu pracy.

Jestem na okresie próbnym. Czy asertywność nie sprawi, że nie przedłużą mi umowy?

To najczęstszy lęk. Wiele osób na okresie próbnym przyjmuje strategię „pokorne cielę”, zgadzając się na wszystko. To pułapka. Jeśli nauczysz zespół, że jesteś dostępny 24/7, to po podpisaniu stałej umowy nic się nie zmieni – a Ty będziesz już wypalony. Strategia: Na okresie próbnym nie używaj twardego „NIE”. Używaj „Asertywności Negocjacyjnej”.
Zamiast: „Nie zrobię tego, mam za dużo pracy.”
Powiedz: „Bardzo zależy mi, żeby pokazać się z dobrej strony. Mam już 3 duże zadania. Jeśli wezmę czwarte, jakość tamtych spadnie. Co sugerujesz?” To pokazuje, że jesteś odpowiedzialny, a nie leniwy. Mądry szef to doceni. Głupi szef… cóż, może lepiej, żebyś dowiedział się teraz, niż męczył się tam przez lata.

Szef wysłał mi zaproszenie do znajomych na Facebooku/Instagramie. Nie chcę go tam, ale głupio odrzucić

To klasyczne naruszenie granic w erze cyfrowej. Rozwiązanie A (Miękkie): Zaakceptuj zaproszenie, ale dodaj szefa do listy „Ograniczony dostęp” (Restricted List). Będzie widział tylko Twoje posty publiczne, a nie zdjęcia z imprez czy wakacji. Rozwiązanie B (Profesjonalne – Zalecane): Nie akceptuj na FB. Wyślij zaproszenie na LinkedIn z wiadomością:
„Szefie, na Facebooku trzymam tylko kontakty ściśle prywatne/rodzinne, ale chętnie dodam Cię do mojej sieci na LinkedIn, bo tam buduję profil zawodowy.”

Jak odmówić picia alkoholu na imprezie firmowej (integracji)? W mojej firmie jest presja.

Polska kultura „ze mną się nie napijesz?” wciąż ma się dobrze. Błąd: Tłumaczenie się („Boli mnie głowa”, „Biorę antybiotyk”). Jeśli skłamiesz, a ktoś zobaczy Cię z piwem tydzień później, stracisz zaufanie. Poza tym – Twoje zdrowie to Twoja sprawa. Skrypty, które działają:
Na kierowcę: „Jestem autem.” (Argument nie do podważenia).
Technika Zdarta Płyta:
Kolega: „No weź, jednego!”
Ty: „Dzięki, dzisiaj tylko sok.”
Kolega: „Nie bądź sztywniak.”
Ty: „Bawię się świetnie, ale dzisiaj zostaję przy soku.”
Wprost: „Od pewnego czasu nie piję alkoholu, lepiej mi się tak funkcjonuje.” (Wymaga odwagi, ale buduje ogromny szacunek).

Szef na mnie krzyczy, gdy coś pójdzie nie tak. Czy to już mobbing?

Krzyk jest niedopuszczalny, ale jednorazowy wybuch gniewu to nie mobbing w świetle prawa. Mobbing musi być: długotrwały, uporczywy i mieć na celu poniżenie lub wyizolowanie pracownika. Co robić? Nie wdawaj się w pyskówkę. Użyj techniki „Lustra”:
„Widzę, że jesteś bardzo zdenerwowany, ale Twój krzyk sprawia, że trudno mi się skupić na rozwiązaniu problemu. Wróćmy do rozmowy, gdy emocje opadną.” Jeśli to nie działa i sytuacja się powtarza – zacznij notować daty i sytuacje. To dowody, które przydadzą się w HR lub w sądzie pracy.

Byłem asertywny i odmówiłem. Teraz szef i zespół robią mi 'ciche dni’ (obrażają się). Jak to przetrwać?

Witamy w przedszkolu dla dorosłych. To zjawisko nazywa się pasywną agresją. Milczenie i wykluczanie to forma kary za to, że „ośmieliłeś się” postawić granicę. Jak reagować? Ignoruj „focha”. Rób swoje. Zachowuj się normalnie, uśmiechaj się, mów „cześć”. Dlaczego? Bo jeśli pokażesz, że ich milczenie Cię rani, dasz im broń do ręki. Jeśli będziesz zachowywać się profesjonalnie, oni w końcu poczują się głupio i wrócą do normalnej komunikacji. Pamiętaj: nie jesteś w pracy, żeby Cię wszyscy kochali. Jesteś tam, żeby dowozić wyniki i brać wypłatę.

Podobne wpisy