Spis treści:
Wyobraź sobie typową scenę. Jest piątek, godzina 16:45. Jesteś już mentalnie w drodze do domu, planujesz odpoczynek po ciężkim tygodniu. Nagle przy Twoim biurku staje kolega z zespołu – ten sam, który zawsze ma „drobne opóźnienia”. Z uśmiechem prosi, byś dokończył za niego raport, bo on „musi wcześniej wyjść do lekarza”.
W Twojej głowie zapala się czerwona lampka. Krzyczysz wewnętrznie: „Nie! Mam swoje plany! Jestem zmęczony!”. Ale wtedy dzieje się coś dziwnego. Czujesz ucisk w gardle. Twój wzrok ucieka w bok. Kąciki ust unoszą się w nerwowym, przepraszającym uśmiechu. I słyszysz swój własny głos, jakby należał do kogoś innego: „Jasne, nie ma problemu, zostawię to na poniedziałek”.
Znasz to uczucie? Ten moment, w którym zdradzasz samego siebie dla chwili świętego spokoju?
Jeśli ta scena brzmi znajomo, ten artykuł jest dla Ciebie. Brak asertywności to nie tylko „bycie zbyt miłym”. To systemowy błąd w oprogramowaniu Twojej psychiki, który pozwala innym zarządzać Twoimi zasobami – czasem, energią i emocjami.
Jako psycholog diagnosta często powtarzam moim pacjentom: Twoje granice psychologiczne są jak układ odpornościowy. Jeśli są szczelne, chronią Cię przed „wirusami” w postaci stresu, manipulacji i wypalenia. Jeśli są dziurawe, chłoniesz toksyny z otoczenia, co prowadzi do infekcji całego organizmu – od depresji po choroby autoimmunologiczne.
W tym artykule przeprowadzimy Cię przez test na asertywność, ale zrobimy to inaczej niż popularne quizy internetowe. Zanim odpowiesz na pytania, zrozumiemy mechanizmy, które Tobą kierują. Sprawdzimy nie tylko co myślisz, ale przede wszystkim – co czuje Twoje ciało.
Zanim zrobisz test: Jak ciało ostrzega Cię przed uległością?
W psychologii diagnostycznej wiemy, że intelekt często kłamie. Możesz racjonalizować swoją uległość: „Pomagam, bo jestem dobrym człowiekiem”, „Zgadzam się, bo nie chcę robić problemów”. Jednak Twoje ciało nigdy nie kłamie. Somatyka reaguje ułamki sekund szybciej niż świadoma myśl.
Gdy Twoje granice są naruszane, a Ty nie reagujesz asertywnie, organizm interpretuje to jako stan zagrożenia. Uruchamia się prymitywna reakcja stresowa, ale ponieważ nie możesz „walczyć” (odmówić) ani „uciekać” (wyjść z sytuacji), wchodzisz w stan „zamrożenia” lub „uległości” (tzw. fawn response).
Oto jak ciało reaguje na brak asertywności, zanim jeszcze zdążysz pomyśleć „tak”:
- Ścisk w gardle (Globus Histericus):To jeden z najczęstszych objawów. Czujesz „gulę” w gardle, głos Ci się łamie, staje się cichszy lub piskliwy. To fizjologiczna blokada ekspresji – Twoje ciało dosłownie zaciska mięśnie krtani, by powstrzymać Cię przed wyrażeniem złości lub sprzeciwu, który uważa za niebezpieczny.
- Napięciowe bóle głowy i szczęki:Zwróć uwagę, co dzieje się z Twoją żuchwą podczas trudnej rozmowy. Czy zaciskasz zęby? Brak asertywności często manifestuje się chronicznym napięciem w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych. Niewyrażone „NIE” kumuluje się w mięśniach żwaczach.
- Sensacje żołądkowo-jelitowe:Jelita to nasz „drugi mózg”. Skurcze brzucha, nagła potrzeba skorzystania z toalety lub mdłości w momencie, gdy ktoś wywiera na Ciebie presję, to sygnał z układu enterowego. To informacja: „Ta sytuacja jest toksyczna, nie trawię tego”.
- Chroniczne zmęczenie (Wypalenie energetyczne):Utrzymywanie fasady „miłej osoby” kosztuje gigantyczne ilości energii glukozy w mózgu. Jeśli po spotkaniu z konkretną osobą czujesz się tak, jakby ktoś wyciągnął Ci wtyczkę z kontaktu, to znak, że Twoje granice zostały tam drastycznie naruszone, a Ty oddałeś energię, której nie miałeś.
- Spłycony oddech:Kiedy boisz się postawić granicę, instynktownie spłycasz oddech lub go wstrzymujesz. To mechanizm „bycia niewidzialnym”. Niedotlenienie organizmu zwiększa poziom lęku, tworząc błędne koło.
Zanim przejdziesz do pytań, zastanów się: Gdzie w ciele czujesz dyskomfort, gdy zgadzasz się na coś wbrew sobie?

Część I: TEST – Sfera Zawodowa (Asertywność w pracy)
Miejsce pracy to poligon doświadczalny dla naszych granic. Dlaczego asertywność w pracy jest tak trudna? Ponieważ wchodzi tu w grę czynnik hierarchii i bezpieczeństwa ekonomicznego. Lęk przed odrzuceniem (wspólny dla wszystkich ssaków stadnych) miesza się tu z lękiem o przetrwanie (utrata dochodu).
Wielu pracowników myli profesjonalizm z dyspozycyjnością. Kultura „hustle” i korporacyjny wyścig szczurów promują postawy uległe pod płaszczykiem „zaangażowania”. Jednak z perspektywy psychologa pracy, pracownik bez granic to pracownik, który najszybciej ulegnie wypaleniu, a jego efektywność drastycznie spadnie. Jeśli nie potrafisz zarządzać granicami, nie potrafisz zarządzać swoim czasem.
Odpowiedz SZCZERZE (TAK/NIE) na poniższe pytania:
- Czy regularnie zostajesz po godzinach lub zabierasz pracę do domu, nie otrzymując za to dodatkowego wynagrodzenia, tylko dlatego, że boisz się odmówić szefowi lub zawieść zespół?
- Czy kiedy kolega/koleżanka z pracy prosi Cię o pomoc w ich zadaniu, przerywasz swoją pracę (nawet pilną), by im pomóc, a potem nadrabiasz własne zaległości w stresie?
- Czy masz trudność z upomnieniem się o zaległy urlop, podwyżkę lub awans, mimo że obiektywnie czujesz, że Ci się to należy, i wolisz czekać, aż ktoś sam to zauważy?
- Czy odbierasz telefony służbowe lub odpisujesz na maile w czasie wolnym (weekendy, urlopy), czując przy tym lęk, że „świat się zawali”, jeśli tego nie zrobisz?
- Czy gdy ktoś publicznie krytykuje Twoją pracę w sposób niekonstruktywny lub agresywny, milczysz i przyjmujesz to, zamiast spokojnie odeprzeć zarzuty?
Część II: TEST – Sfera Relacji i Rodziny
Jeśli w pracy zakładamy maski profesjonalistów, to w domu często stajemy się bezbronnymi dziećmi. Asertywność w związku i relacjach rodzinnych jest najtrudniejsza, ponieważ wiąże się z najsilniejszymi emocjami: miłością, lojalnością i lękiem przed utratą więzi.
Tutaj działają potężne skrypty z dzieciństwa. Jeśli byłeś wychowywany na „grzeczną dziewczynkę” lub „dzielnego chłopca”, który nie sprawia kłopotów, w dorosłości będziesz mylić miłość z poświęceniem. Szantaż emocjonalny ze strony bliskich („Mnie już niedługo nie będzie na tym świecie…”, „Po tym wszystkim, co dla ciebie zrobiłem…”) jest najskuteczniejszą bronią przeciwko Twoim granicom.
Odpowiedz SZCZERZE (TAK/NIE):
- Czy pożyczasz pieniądze lub rzeczy osobiste bliskim, mimo że wiesz, że mogą ich nie oddać lub zniszczyć, a sama myśl o odmowie wywołuje w Tobie paraliżujące poczucie winy?
- Czy pozwalasz rodzicom lub teściom na nieproszone rady, krytykę Twojego stylu życia/wychowania dzieci lub niezapowiedziane wizyty, zaciskając zęby dla „świętego spokoju”?
- Czy w związku partnerskim często rezygnujesz ze swoich potrzeb (np. wybór filmu, sposób spędzania wakacji, seks), by zadowolić partnera i uniknąć konfliktu/focha?
- Czy masz trudność z zakończeniem rozmowy telefonicznej z przyjacielem/członkiem rodziny, który „wylewa na Ciebie” swoje problemy przez godzinę, mimo że jesteś zmęczony i masz inne zajęcia?
- Czy czujesz się odpowiedzialny za emocje innych ludzi (np. gdy ktoś jest smutny lub zły, natychmiast próbujesz to naprawić, bo czujesz, że to Twoja wina)?
Część III: TEST – Twoje Wewnętrzne Dialogi
To jest najgłębsza warstwa testu. Brak asertywności to nie tylko zachowanie zewnętrzne – to przede wszystkim tortura, którą fundujesz samemu sobie w swojej głowie. To tutaj mieszka Twój Wewnętrzny Krytyk (w psychoanalizie zwany surowym Superego).
Ludzie z problemami z granicami często prowadzą wyczerpujące monologi wewnętrzne. Zanim cokolwiek powiedzą, analizują to sto razy. A gdy już coś powiedzą – analizują to tysiąc razy po fakcie. To nieustanne życie w trybie „procesu sądowego”, gdzie Ty jesteś oskarżonym, a wszyscy inni sędziami.
Odpowiedz SZCZERZE (TAK/NIE):
- Czy po odmówieniu komuś (nawet w błahej sprawie) przez wiele godzin lub dni dręczy Cię poczucie winy i zastanawiasz się, czy ta osoba się na Ciebie obraziła?
- Czy często układasz w głowie scenariusze asertywnych odpowiedzi, których nigdy nie wypowiadasz na głos, a potem jesteś na siebie wściekły za swoje tchórzostwo?
- Czy czujesz, że Twoja wartość jako człowieka zależy od tego, jak bardzo jesteś użyteczny i pomocny dla innych?
- Czy unikasz wyrażania własnego zdania w dyskusji, jeśli wiesz, że jest ono odmienne od zdania większości, bojąc się oceny lub wyśmiania?
- Czy często używasz w myślach słowa „MUSZĘ” (muszę to zrobić, muszę tam iść), zamiast „CHCĘ” lub „WYBIERAM”?

OBLICZ WYNIK (Interpretacja Psychologiczna)
Policz wszystkie swoje odpowiedzi na TAK. Nie oszukuj – ten wynik jest tylko dla Ciebie. Poniżej znajdziesz szczegółowe profile psychologiczne. Potraktuj je jako mapę, która pokazuje, w jakim miejscu swojego życia się znajdujesz.
Wynik 0-5: Strażnik Granic (Zdrowa Asertywność)
Diagnoza:
Twój wynik wskazuje na zdrowo rozwinięty system granic psychologicznych. Posiadasz sprawny „system immunologiczny” psychiki. Rozumiesz fundamentalną zasadę: Twoje potrzeby są tak samo ważne, jak potrzeby innych. Potrafisz odróżnić prośbę od rozkazu i pomoc od wykorzystywania. W pracy jesteś szanowany za profesjonalizm, a w relacjach prywatnych stawiasz na partnerstwo, a nie symbiozę. Twoje ciało rzadko reaguje psychosomatycznym lękiem na interakcje społeczne.
Zagrożenia i obszary do rozwoju:
Bądź uważny, czy Twoja asertywność w sytuacjach stresowych nie zamienia się w sztywność lub arogancję. Czasami osoby o silnych granicach mogą mieć trudność z empatią w momentach, gdy bliska osoba naprawdę potrzebuje wyjątkowego wsparcia kosztem Twojego komfortu. Pamiętaj: asertywność to elastyczny płot z furtką, którą Ty otwierasz, a nie betonowy mur.
- Wskazówka: Ćwicz aktywną łagodność. Stawiaj granice stanowczo, ale z ciepłem.
Wynik 6-10: Nieszczelny Płot (Asertywność Selektywna)
Diagnoza:
To najczęstszy profil. Twoje granice są jak płot, w którym brakuje kilku sztachet. W sytuacjach bezpiecznych, z osobami neutralnymi (np. sprzedawca, dalszy znajomy), potrafisz o siebie zadbać. Problem pojawia się w zderzeniu z autorytetami (szef) lub silnymi więziami emocjonalnymi (rodzic, partner). Wtedy „miękniesz”. Działasz w trybie: „Wytrzymam jeszcze trochę”.
Konsekwencje psychologiczne:
Gromadzisz w sobie tzw. ukrytą złość. Ponieważ często ustępujesz wbrew sobie, w Twoim wnętrzu zbiera się frustracja. Ryzykujesz wybuchami niekontrolowanej agresji (tzw. efekt szybkowaru) – wybuchasz o drobiazg (np. źle odłożony kubek), wylewając żale za ostatnie pół roku. Twoje ciało wysyła sygnały ostrzegawcze: bóle głowy, napięcie karku, okresowe problemy ze snem.
Plan działania:
Musisz zidentyfikować swoje „czułe punkty”. Zobacz, w której sekcji testu miałeś najwięcej odpowiedzi „TAK”. To tam jest wyłom w murze. Zacznij pracować nad odmawianiem właśnie w tej konkretnej sferze, stosując technikę „zdartej płyty”.
Wynik 11-15: Granice nie istnieją (Stan Alarmowy – Syndrom Uległości)
Diagnoza:
Ten wynik to czerwony alarm dla Twojej psychiki. Twoje terytorium psychologiczne jest otwarte dla każdego, kto zechce wejść i nabrudzić. Funkcjonujesz w trybie przetrwania i zadowalania innych (people-pleasing). Prawdopodobnie Twoje poczucie własnej wartości jest całkowicie uzależnione od opinii zewnętrznej. Masz głębokie przekonanie, że na akceptację musisz „zasłużyć” byciem posłusznym.
Długofalowe skutki i zagrożenia:
To nie jest tylko kwestia „charakteru”. To stan zagrażający zdrowiu.
- Ryzyko depresji i nerwicy: Ciągłe tłumienie własnych potrzeb prowadzi do autoagresji.
- Poważna psychosomatyka: Ryzyko wrzodów, nadciśnienia, chorób autoimmunologicznych (ciało atakuje samo siebie, tak jak Ty pozwalasz atakować swoje granice).
- Wypalenie życiowe: Czujesz się, jakbyś nie żył własnym życiem, ale był aktorem w scenariuszu napisanym przez innych.
To jest moment zwrotny: Potrzebujesz radykalnej zmiany podejścia do siebie. Twoja empatia dla innych stała się trucizną dla Ciebie. Musisz nauczyć się egoizmu – w tym zdrowym, ratującym życie znaczeniu.

Pierwsze kroki do odbudowy granic (Plan Naprawczy)
Jeśli Twój wynik Cię zaniepokoił, weź głęboki oddech. Asertywność to umiejętność, a nie cecha wrodzona (jak kolor oczu). Można ją wyćwiczyć tak samo, jak mięsień. Jednak, jak na siłowni, nie rzucaj się od razu na 100 kg.
Metoda „Małych Kroków”
Największym błędem osób nieasertywnych jest próba przeprowadzenia rewolucji („Od jutra mówię wszystkim NIE!”). To się nie uda. Lęk będzie zbyt silny, a otoczenie zareaguje agresywnie na nagłą zmianę. Zacznij od mikrokorekt.
Ćwiczenie: Trening w Bezpiecznym Poligonie
Zanim powiesz „nie” szefowi czy matce, przećwicz to na obcych ludziach, z którymi nie łączą Cię emocje.
Zadanie: „Asertywność w sklepie”
Idź do drogerii lub sklepu spożywczego. Podejdź do kasy. Gdy ekspedientka zapyta (a mają to w instrukcjach): „Czy polecić produkt promocyjny?” lub „Może batonika do tego?”, Twoim zadaniem jest spojrzeć jej w oczy, uśmiechnąć się lekko i powiedzieć wyraźne, spokojne:
„Nie, dziękuję.”
Tylko tyle. Bez tłumaczenia się („Nie mam pieniędzy”, „Jestem na diecie”). Bez przepraszania („Przepraszam, ale nie”).
Co obserwować?
- Czy wytrzymałeś kontakt wzrokowy?
- Czy Twój głos był pewny?
- Poczuj satysfakcję, że obroniłeś swoje 5 złotych i swoją decyzję.
To banalne ćwiczenie buduje neuronalne ścieżki w mózgu: „Odmówiłem i nic złego się nie stało. Jestem bezpieczny”. Powtórz to 10 razy w różnych sklepach, zanim przeniesiesz tę umiejętność na trudniejsze grunty.
Lustro Twojej Psyche
Ten test na asertywność był jak spojrzenie w lustro. Jeśli zobaczyłeś w nim obraz osoby zmęczonej, uległej i wystraszonej – nie denerwuj się na lustro. Nie zmienisz odbicia, przecierając taflę szkła. Musisz zmienić to, co stoi przed lustrem – czyli siebie i swoje przekonania.
Odbudowa granic to proces odzyskiwania godności. To droga od lęku do wolności. Pamiętaj, że każde „NIE” powiedziane rzeczom, których nie chcesz, jest wielkim „TAK” powiedzianym samemu sobie.
Jaki jest Twój następny krok?
Jeśli Twój wynik waha się w przedziale 6-15 punktów, a Ty czujesz, że sam nie poradzisz sobie z presją otoczenia, nie czekaj, aż ciało odmówi posłuszeństwa.
Zapraszam Cię do zapoznania się z moim programem Trening Asertywności: Budowanie Granic od Podstaw. W kursie nie uczymy się tylko formułek. Pracujemy nad wyciszeniem lęku w ciele i zmianą skryptów w głowie, byś w końcu mógł odetchnąć pełną piersią – bez ścisku w gardle.
Zacznij dbać o siebie – jesteś jedyną osobą, z którą na pewno spędzisz resztę życia.
FAQ: Najczęstsze pytania o asertywność
Czy asertywność to nie jest po prostu bycie chamskim i egoistycznym?
To najczęstszy mit, który powstrzymuje ludzi o wysokiej empatii. W psychologii wyraźnie rozróżniamy trzy postawy: uległą, agresywną i asertywną.
Agresja (Chamstwo): Naruszasz granice innej osoby, by osiągnąć swój cel (np. „Jesteś głupi, że o to pytasz”).
Asertywność: Bronisz własnych granic, nie naruszając granic drugiej osoby. Mówisz o sobie i swoich uczuciach (np. „Nie zrobię tego, bo mam inne plany, ale dziękuję, że pomyślałeś o mnie”).
Egoizm vs. Osiechanie: Asertywność to „zdrowy egoizm” – taki, jaki każe Ci założyć maskę tlenową w samolocie najpierw sobie. Jeśli nie zadbasz o siebie, nie będziesz miał zasobów, by pomagać innym.
Dlaczego chce mi się płakać, kiedy próbuję komuś odmówić?
To bardzo częsta reakcja fizjologiczna, znana jako „Angry Cry” lub reakcja stresowa układu współczulnego. Wiele osób wpisuje w Google: „dlaczego drży mi głos przy szefie”. To nie jest oznaka słabości, ale przeciążenia układu nerwowego. Jeśli przez lata nie stawiałeś granic, próba konfrontacji jest dla Twojego mózgu gadziego sygnałem „WALKA O ŻYCIE”. Adrenalina skacze, gardło się zaciska (globus histericus), a kanaliki łzowe reagują na ciśnienie. To czysta biologia. Rada: Nie walcz z tym. Jeśli głos Ci drży – niech drży, ale dokończ zdanie. Z każdym kolejnym „nie” Twój układ nerwowy będzie się uczył, że odmowa jest bezpieczna, a objawy ustąpią.
Co jeśli zacznę stawiać granice i wszyscy się ode mnie odwrócą?
Tak, niektórzy ludzie mogą odejść. Z mojego doświadczenia diagnostycznego wynika, że asertywność działa jak filtr relacji.
Ludzie, którzy szanują Cię za to, kim jesteś – zostaną i przyjmą Twoje granice z ulgą (bo sami będą wiedzieli, na czym stoją).
Ludzie, którzy byli z Tobą tylko dlatego, że byłeś wygodny/użyteczny/uległy – odejdą lub wywołają awanturę. Pytanie brzmi: Czy naprawdę chcesz inwestować czas w relacje, które trwają tylko pod warunkiem, że Ty rezygnujesz z siebie? Utrata pasożytniczych relacji to zysk, a nie strata.
Czy po 10 latach bycia uległym w małżeństwie/pracy da się to jeszcze zmienić?
Często słyszę: „Już przyzwyczaiłem żonę/szefa, że na wszystko się zgadzam. Teraz jest za późno”. Nigdy nie jest za późno na neuroplastyczność mózgu i zmianę wzorców zachowań, ale musisz przygotować się na zjawisko zwane w psychologii behawioralnej „wybuchem wymierania” (extinction burst). Gdy zmieniasz zasady gry, otoczenie początkowo zareaguje silniejszym oporem (złością, szantażem), próbując przywrócić stare status quo. To najtrudniejszy moment. Jeśli go przetrwasz i nie ulegniesz, otoczenie zaakceptuje nowe zasady. To wymaga czasu i konsekwencji, nie rewolucji z dnia na dzień.
Jak odmówić, gdy ktoś stosuje szantaż emocjonalny (np. rodzic)?
Manipulatorzy często używają zdań: „Zrobiłem to wszystko dla ciebie, a ty mi tak dziękujesz”. W asertywności kluczowa jest metoda „Zgranej Płyty” oraz oddzielenie faktów od interpretacji. Nie tłumacz się. Tłumaczenie się to dawanie manipulatorowi amunicji do dyskusji.
Źle: „Mamo, nie przyjadę, bo wiesz, mam dużo pracy, jestem zmęczony…” (Mama odpowie: „Praca ważniejsza od matki?!”).
Dobrze (Asertywnie): „Mamo, rozumiem, że jest ci przykro, ale w ten weekend nie przyjadę. Możemy spotkać się w przyszłym tygodniu.” Gdy naciska – powtórz to samo zdanie. Nie wchodź w dyskusję o swoich uczuciach z kimś, kto ich nie szanuje.







